Recenzja serialu

Ed, Edd i Eddy (1999)
Danny Antonucci
John McIntyre
Matt Hill
Peter Kelamis

Niewybredna animacja

Znam dużo niekonwencjonalnych bajek, ale ta przebija chyba wszystkie mi znane. Rodzima produkcja bajkowego kanału dla dzieci i młodzieży, mowa tu oczywiście o słynnym Cartoon Network, z miejsca,
Znam dużo niekonwencjonalnych bajek, ale ta przebija chyba wszystkie mi znane. Rodzima produkcja bajkowego kanału dla dzieci i młodzieży, mowa tu oczywiście o słynnym Cartoon Network, z miejsca, od pierwszego odcinka, podbiła serca widzów. Niepospolite perypetie trójki bohaterów, którzy, niezbyt fortunnym przypadkiem, noszą to samo imię. Animacja ta nie jest bynajmniej bajką dla dzieci, jest kierowana raczej do widzów powyżej 12 roku życia, bo niektóre dowcipy są naprawdę pikantne. Szczególnie te o dojrzewaniu. Nie mylić jednak tej bajki z filmową produkcją pt: "American Pie, czyli sprawa dowcipna", bo w niej nie ma aż takich dosadnych dowcipów. Są one jedynie tłem dla przygód nastolatków. A te przygody budzą prawdziwy podziw. Bo, powiedzmy sobie szczerze, bajka, choćby nie wiem jak niegrzeczna, zawsze pozostanie bajką. Tu wszystko może się zdarzyć. A bohaterowie każde zderzenie z autem, dźwigiem, czy drzwiami przeżyją, wychodząc z tego jedynie z siniakami i powierzchownymi obrażeniami.   Przygody bohaterów opierają się głównie na pomysłach, jak zdobyć dużą kasę, by najeść się do woli bajecznie dobrymi, wielkimi kulkami, zwanymi potocznie łamiszczękami. Herszt małej bandy, mały i niepozorny, ale niesamowicie sprytny i wyrachowany, Eddy, zawsze ma pod ręką jakiś plan. I nieważne, że jest on kompletnie durny, przewidywalny, albo niewykonalny. Ważne, że jest. Trzeba go wykorzystać. Tak właśnie wygląda filozofia życiowa Eddy'ego. Najbardziej inteligentnym członkiem bandy jest kolejny Edd, zwany także Chudym Eddem. Jego IQ przewyższa dwukrotnie IQ pospolitego dwunastolatka, bo tyle właśnie mają lat bohaterowie. Ostatnim, należącym do grupki przyjaciół, jest bezwzględnie najśmieszniejszy, a zarazem najgłupszy bohater tego serialu, mianowicie lekko niedorozwinięty Ed, nazywany przez kumpli Dużym Eddem. Niezła paczka, nie?   Widzowie nie wiedzą, w jakim czasie dzieję się akcja serialu, ale po kilku detalach można się domyślić, że na pewno w latach 90. Wracając do samych bohaterów, mieszkają oni w jednorodzinnych domkach, na przedmieściach Stanów Zjednoczonych. Często, szczególnie w serialach dla młodzieży, w takich miejscach obsadzana jest akcja. Ale czy trzej przyjaciele to jedyni bohaterowie bajki? Nie, oczywiście, że nie. Są jeszcze siostra Dużego Edda, nieznośna Sara, jej delikatny kolega, Jimmy, atrakcyjna dziewczyna, Nazz, przybywający prosto z Francji Rolf, dresiarz Kevin i zamknięty w sobie, rozmawiający jedynie ze swoją deską, Johnny. Cała ta hałastra występuje co najmniej w co drugim odcinku. Żadna z wymienionych postaci nie przepada za Eddami. Ale są trzy wyjątki, w osobach słynnych z brzydoty i chamstwa, Sióstr Ohydek, które kochają się w naszych przyjaciołach. Oni jednak nie odwzajemniają tej miłości. Unikanie Sióstr to jeden z śmieszniejszych wątków, jakie pojawiają się w tym serialu.   Podsumowując, "Ed, Edd i Eddy" to świetna rozrywka, nie tylko dla młodzieży. I chociaż serial ma już swoje lata, to jest on ponadczasowy. Będzie rozśmieszał, przez następna lata, kolejne pokolenia widzów, którzy dadzą się porwać urokowi tych trzech nieudaczników. I odradzam pokazywanie tej bajki dzieciom poniżej 10. roku życia, ze względu na niefrasobliwe sytuacje i w wielu miejscach, niezbyt grzeczny humor. Reszcie, gorąco polecam.  
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Ed, Edd i Eddy" to w moim mniemaniu najlepsza kreskówka, jaka została stworzona. Mimo dorosłego wieku,... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones