Po obejrzeniu tego i kilku innych nowszych filmach o tematyce świątecznej i okołoświątecznej stwierdzam, że jednak pozostanę przy starych, dobrych i sprawdzonych tytułach. Ten film jest po prostu okropny! Główna bohaterka jest osobą wybitnie antypatyczną, jej egoizm sięga absurdalnie wysoko, a relacja z potencjalnym chłopakiem kompletnie nie przekonuje. Scenariusz nie dość, że słaby to jeszcze fatalnie wykonany, gra aktorska na niziutkim poziomie, dialogi denne, reżyseria słaba, a Świąt tam jak na lekarstwo. Nie, nie, nie, nigdy więcej!