Jako film familijny, wydaje mi się, że bardzo dobrze daje radę. Z fajnymi smaczkami dla fanów wcześniejszej generacji. Jeśli chodzi o samą fabułę i zakończenie, faktycznie można przewidzieć jak wszystko się potoczy, mimo to nie jest nudno, bo nie oczekiwałem też niesamowitych zwrotów akcji w tej animacji.
Jeśli chodzi o postacie, zdecydowanie są bardziej "stonowane" niż mane6, jeśli już miałbym porównywać, prędzej są ich mieszankami niż kopiami. Mimo podobnych cech są wciąż inne. Czy to dobrze? Jako pierwszy zarys i przedstawienie bohaterów nie jest źle, ale czekam aż poznamy je lepiej. Póki co jedynie Pipp naprawdę nie przypadła mi do gustu.
Sama animacja jest według mnie technicznie bardzo dobra. Najbardziej urzekły mnie detale futerka, czy takie drobnostki jak szybki ruch uszkami podczas nasłuchiwania. Drobnostki, ale fajne do wyłapania.
Piosenki nie zapadły w pamięć, ale nie przeszkadzały ani się nie dłużyły - po prostu były okej.
Podczas niektórych momentów naprawdę można było się wzruszyć (szczególnie nawiązania do G4, przykładowo jak Zipp patrzy na plakat z Wonderboltsami), podczas innych pośmiać, dobrze wyważone.
Osobiście czekam na serial, żeby bardziej "osądzić" nową generację, sam film jednak daje radę jako kino familijne (no i reklama zabawek oczywiście), zobaczymy co z tego będzie dalej. Podejrzewam, że serial będzie się głównie skupiać na wątku w którym wszystkie rodzaje kucyków będą od nowa uczyć się żyć ze sobą, czy też wyjaśni przyczyny podziału. W końcu film jest tylko pilotem do niego.
Przesłanie dla dzieciaków by nie kierować się uprzedzeniami - super.
PS. Majonez