Ciekaw jestem, czy ten crash to był tylko sposób na podkręcenie tempa przez prowadzącego, czy też rzeczywiście się sypało. Niby wszyscy podenerwowani, ale nikt nie przerwał programu i ci co utknęli jakoś nie ucierpieli (choć niby jakieś iskierki w oku miała).
Nie sypało się raczej. Wydaje mi się, że to był element fabuły gry. Natomiast zakończenie samo w sobie mnie rozczarowało. Było dość tandetne.
Zakończenie z przejściem do scen z żywymi aktorami przywodzi na myśl oryginalną "Gęsią skórkę". Coś w oświetleniu i kadrach tychże scen nasunęło mi skojarzenia z przedmilenijną stylistyką programów dla dzieciaków. Na Netfliksie akurat całkiem niedawno wrzucili całą serię tego serialu z '95, raczej nieprzypadkowo zaraz potem nastąpiła premiera The Hollow.
Jeśli planują 2 sezon to myślę, że może to być podobna antologia dziwacznych historii osadzonych w różnych "kreskówkowych" światach z przeniesieniem części akcji do świata realnego (oczywiście wtedy już nie mamy efektu zaskoczenia, a zwyczajne rozwinięcie fabularne), nawiązująca czy oddająca "hołd" Goosebumps właśnie (bądź co bądź obie produkcje są kanadyjskie).
mi to trochę przypomina motyw z filmu "dom w głębi lasu", tam też jest motyw robienia show z zamknięcia ludzi w takim dziwnym miejscu
trudno powiedzieć, ale dziwny był też wybór mocy czemu Mira mogła gadać ze zwierzętami albo kai miał talent do naprawy?
Trochę się tego spodziewałem ale to ze nagle aktorzy weszli to nie. Zastanawiające jest też milczenie drożyny przeciwnej żadnych tekstów czy czegoś. Więc moze coś im się stało, ciekawi mnie jak oni się wydostali z pokoju. Wiadomo tylko ze byli szybsi ale przeoczyli dużo pomocnych rzeczy, a właściwa drożyna zapomniała użyć latarki na koniec a miała im się przydać. Ciekawe czy inne mocze też miały ukryty potencjał.