Podobnie jak w BW, tak i tutaj uważam, że Megatron z tej serii bije na głowę wszystkich swoich imienników (a oglądałem chyba wszystkie transformersy). Przebiegły, inteligentny, mający obmyślony plan daleko dalej w przyszłość. Oglądając BM dochodzę do wniosku, że Megatron nie wygrał tylko dlatego, że "tak producent chciał".
Megatron w obydwu seriach jest ciekawy. Jednak jest między nimi zdecydowanie za duża różnica.
W poprzedniej serii Megatron zawsze robił to co mu się podobało, nie przejmując czy to co robi jest złe. Nie pokazywał po sobie aby miał w tym jakieś wyższe intencje czy ideały. Kierowała nim wyłącznie bezwzględna żądza władzy i zwycięstwa.
W tej serii Megatron miał się za zbawcę i założyciela nowego porządku na całej planecie. Cały czas podkreślał że działa wyłącznie dla jej dobra.
To także było ciekawe. Nie pasowało jednak do jego poprzedniej osobowości, którą ja osobiście bardziej lubiłem .